sobota, 27 marca 2010

Optymizm.Moja szklanka jest do połowy pełna.

Zimą przeganiamy smutki i zniechęcenie, powtarzając zaklęcie: "Aby do wiosny!", ale gdy nadchodzi wiosna, często brak nam sił, by się nią cieszyć. A przecież jest tyle sposobów, by odzyskać energię i odnaleźć radość życia!
Optymizm to zadowolenie z życia i patrzenie z nadzieją w przyszłość.Coś Ci się nie podoba?Olej to!Rozejrzyj się dookoła masz przecież tyle rzeczy szałowych,miłych,fantastycznych!Oto nowy dzień pełen niespodzianek.Jutro będzie ich jeszcze więcej.Radość z życia.Każdy dzień może być świętem.Nie ma Twojej koleżanki,która ma wiecznie skwaszoną minę i na wszystko narzeka.Lubisz słuchać jej zrzędzenia?No jasne,że nie przecież nikt nie lubi.Jacy byliśmy,a jacy jesteśmy.Przez całe dziesięciolecie Polaków uważano za naród wiecznie niezadowolony,z pretensjami do całego świata.W ciągu jednego roku liczba optymistów wzrosła aż o 25%.Dlaczego stajemy się optymistą?:
Zmądrzeliśmy.Liczymy się w Europie i wzrosły zarobki itd.Nie ma co tu dużo opowiadać.Co cenią optymiści?Na pierwszym miejscu stawiamy zdrowie,a na drugim udane małżeństwo.Na miejscu trzecim są pieniądze,a na czwartym praca.
Dlaczego warto być optymistą?:
1.Optymista nawet porażkę obraca w sukces-wyciąga z niej wniosek i już nie popełnia tego błędu.
2.Optymiści rzadziej są samotni,bo są bardziej lubiani.
3.Optymistów zazwyczaj cenią nauczyciele,ponieważ są energiczni i bardzo twórczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz