niedziela, 7 lutego 2010
Ale tu pachnie !
Skończył się już dawno sezon na świeże kwiaty , w domu więc pachnie tylko czystością, a czasami szarlotką.A przecież jest jeszcze tyle rozmaitych woni.
Wystarczy kupić kominek zapachowy, to znaczy malutki domek z porcelany albo z fajansu , w który wstawia się pojemniczek z zapalonym pachnącym olejkiem. Pięknie pachną wschodnie kadzidełka, ale nie każdy je lubi, bo są one dość duszące i mocne.Olejki aromaterapeutyczne nie podrażniają i leczą różna dolegliwości , działają ożywczo lub uspokajająco.Fantastyczne są świeczki w ulubionym zapachu.Warto też zaopatrzyć się w saszetki wypełnione pachnącymi płatkami kwiatów (nazywają się potpourri)i wkładać je do szafy z ubraniami lub bielizną.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz